Forum Karpacki Związek Pszczelarzy Strona Główna

Co robimy w pasiekach

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Karpacki Związek Pszczelarzy Strona Główna -> Gospodarka pasieczna
Autor Wiadomość
Czesław



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Berest

PostWysłany: Śro 19:39, 15 Sie 2007    Temat postu: Co robimy w pasiekach

W związku z wieloma zapytaniami co do ewentualności oczekiwania na spadż, pragnę odpowiedzieć że według mojego rozeznania w tym sezonie spadź już nie wystąpi. Wskazuje na to biologia mszycy spadziującej ściśle powiązana z owadami dla których jest ona pokarmem /biedronki, osy i skorki/. Zalecam więc zdjęcie nadstawek i zadbanie o to aby pszczoły nie głodowały. Jest też okazja rozpocząć zabiegi przeciwwarrozowe. Poprzez odpowiednie podkarmianie należy zadbać aby matki zaczerwiły jeszcze kilka ramek tak aby przed wejściem w zimowlę wygryzło się jeszcze pokolenie młodej pszczoły która będzie w stanie przetrwać długą zimę.
Rady te odnoszą się dla gospodarujących na terenach spadziowych.
Gdyby ktoś potrzebował bardziej szczegółowych wyjaśnień, proszę zadawać pytania.
Pozdrawiam.
Czesław.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czesław



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Berest

PostWysłany: Nie 11:54, 07 Paź 2007    Temat postu: Co robimy w pasiekach

W związku z doniesieniami o słabej skuteczności Baywarolu który to stosowany jest w wielu pasiekach, jako jeden z zalecanych środków przeciw warrozie radzimy aby tam gdzie osyp warrozy był podejrzanie mały , dokonać jeszcze sprawdzającego odymienia np.Apiwarolem. W niektórych pasiekach gdzie takie zabiegi zostały wykonane okazało się że osypała się duża ilość pasożytów pomimo że paski baywarolu wisiały w ulach kilka tygodni. Świadczyć to może albo o słabej skuteczności tego środka jaki został obecnie zaproponowany pszczelarzom lub o poważnym uodpornieniu się pasożyta na substancję czynną jaka jest w tym preparacie zastosowana. Tak czy inaczej warto się o tym przekonać i zastosować kontrolny zabieg aby zapobiec niespodziankom na jakie moża narazić się pszczelarz bezkrytycznie ufający w skuteczność tego leku.
Gdyby okazało się że mamy tu do czynienia ze słabą skutecznością , była by to kolejna wpadka jakości leku po pamiętnych kłopotach z Biowarem w 2005 roku. Jak się okazuje nie można bezkrytycznie ufać w to co nam zalecają firmy produkujące leki przeciw warrozie. Walkę z tym pasożytem należy prowadzić przez cały sezon , różnymi metodami , tak aby nie dopuszczać do tak dużego namnożenia się pasożytów w rodzinach. Może się bowiem okazać że nawet skuteczne ale zbyt poźne wyeleminowanie pasożytów z rodziny może nie zapobiec jej likwidacji z powodu zbyt dużej ilości pszczół pouszkadzanych już przez pasożyty i z tego powodu zbyt krótkowiecznych i podatnych na zarażenia różnymi zarazkami korzystającymi z uszkodzeń powłok zewnętrznych ciała pszczoły.
Aktualne doniesienia z pasiek nakazują zająć się tym tematem od wczesnej wiosny.
Czesław Jung


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czesław



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Berest

PostWysłany: Nie 19:26, 25 Lis 2007    Temat postu:

Gdyby sytuacja w naszych pasiekach była normalna to na czas w jakim się znajdujemy, jedynym zaleceniem byłoby zapewnić pszczołom spokój i cierpliwie oczekiwać wiosny.
Niestety sytuacja w pasiekach nie jest normalna i spokojne oczekiwanie na wiosnę może dla wielu naszych pszczół zakończyć się bardzo nieciekawie. Dochodzące z wielu stron kraju, w tym również z terenu naszej działalności, o słabej skuteczności Baywarolu, zwiększonej odporności pasożyta na stosowane środki chemiczne do walki z warrozą.
Już z wielu pasiek dochodzą sygnały o dużym ubytku rodzin i znacznym osłabieniu tych które jeszcze są. Korzystając z tego że nie ma jeszcze mrozów i rodziny pszczele nie są jeszcze związane w kłęby można jeszcze zstosować preparat o nazwie BeeVital. Nie ma tu tyle miejsca, aby w szczegółach opisywać wszystko co dotyczy działania i składu tego preparatu. Na to będzie czas kiedy będziemy realizować cykl szkoleń na szczeblach Kół lub Karpackiego Związku. Obecnie ważne jest aby każdy kto chciałby zrobić wszystko dla ratowania swoich pszczół przed stratami , mogli jeszcze zastosować preparat chyba jedyny do zastosowania w obecnych warunkach pogodowych.
Preparat zastosowany w godzinach przedpołudniowych 24 listopada spowodował że w dniu 25 tego na wkładach podłożonych pod ramkami w niektórych rodzinach naliczono około 200 osypanych pasożytów. Aż trudno wyobrazić sobie co te pasożyty mogły by złego uczynić gdyby nie zostały z ula wycofane.
A trzeba powiedzieć że działanie preparatu jest szersze i trwa około 6 dni.
A więc ilość osypanej warrozy będzie jeszcze większa niż liczba stwierdzona po 24 godzinach działania.
Zainteresowanych proszę o ewentualny kontakt.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czesław



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Berest

PostWysłany: Wto 18:55, 04 Gru 2007    Temat postu: Co robimy w pasiekach

Szkoda że nie ma w tym temacie dyskusji ani pytań. Zresztą nie dziwi mnie to za bardzo biorąc pod uwagę statystykę odwiedzin na tym forum. Chociaż pora właściwie już zimowa i normalnie prac w pasiece zwłaszcza przy pszczołach już się nie zaleca to w tym roku szczególnie ze względu na trudną sytuację związaną z słabą skutecznością leków na warrozę. W wielu pasiekach na naszym terenie walczymy jeszcze z tym pasożytem przy pomocy preparatu o nazwie Beevital. Pomimo stosowania go w temperaturze zewnętrznej od plus trzy do minus trzy stopnie C wyniki są bardzo zachęcające. W wielu rodzinach osyp warrozy jest od 200 do kilkudziesięciu pasożytów. Ponad to obserwuje się że po zastosowaniu tego preparatu pszczoły wyrzucają na dno ula wiele śmieci których wcześniej nie powyrzucały. Są to różnego rodzaju zgryzki, zaschnięte larwy zamarłe być może z powodów zakażeń wirusowych a także larwy motylicy które w ulach starają się przetrwać zimę. Wszystko to w zdecydowany sposób powoduje lepsze samopoczucie zimujących rodzin i pozwala mieć nadzieję że większość z nich przetrwa do wiosny.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czesław



Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Berest

PostWysłany: Nie 17:16, 24 Lut 2008    Temat postu: Co robimy w pasiekach

Zbliża się wiosna i rozpoczęły się już obloty pszczół w pasiekach. Niestety nie wszystkie pszczoły wyleciały i wiele z nich już nie wyleci. Te które skończyły się już jesienią są już nie do uratowania jednak te które przezimowały należy jak najszybciej zacząć pozbawiać pasożyta. Co prawda lepsze rezultaty można było otrzymać przy zastosowaniu Beevitalu w grudniu a teraz kiedy jest już w ulach czerw większość warrozy schowała się już w komórkach i trzeba będzie zastosować co najmniej trzy zabiegi w odstępach sześciodniowych.
Im szybciej zastosujemy preparat w rodzinach tym szybciej rodziny osiągną właściwy potrzebny do rozwoju stan zdrowotny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tomasz



Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:13, 22 Lis 2008    Temat postu: Środek przeciw warrozie

Witam. Co do leków przeciw Varroa Destructor mam różne opinie. U mnie w pasiece, warroza się uodporniła na Apiwarol. Obecnie w sezonie stosowałem BeeVital Hive Clean, Baywarol już również słabo pomaga. Czy można stosować opary kwasu szczawiowego bądź mrówkowego w przyszłym sezonie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paraglider



Dołączył: 14 Lut 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:52, 24 Lut 2009    Temat postu:

Srodkiem czynnym w Apiwarolu jest amitraza,która pochodzi z amidów kwasu mrówkowego.Skoro twierdzisz że waroza u Ciebie jest odporna na tą truciznę ,to nie ma sensu stosować opary kwasu mrówkowego.Kwas szczawiowy stosuje się przez polewanie lub sublimację,czyli odparowywanie - jest skuteczny.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Karpacki Związek Pszczelarzy Strona Główna -> Gospodarka pasieczna Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin